Od momentu zapowiedzi wprowadzenia rozwiązania Bezpieczny Kredyt 2% w ramach programu Pierwsze Mieszkanie budzi on duże zainteresowanie. im więcej o nim wiemy, tym więcej osób chciałoby skorzystać. Dopłaty do rat kredytu mieszkaniowego mogą sprawić, że w czasach najwyższych stóp procentowych, cena naszego kredytu będzie porównywalna z tą z okresu pandemii i stóp na poziomie 0,2%.
WYKLUCZENIA
Nie oznacza to jednak, że program jest dla wszystkich i że każdy dziś będzie mógł na nim zyskać. Jest wiele warunków, które trzeba spełnić i wiele wykluczeń.
Jednym z parametrów ograniczających jest maksymalny wkład własny, który dla większości przypadków wynosi 200 tys. zł. Zazwyczaj, ponieważ przewidziane są wyjątki.
Jednym z nich jest sytuacja, gdy wkład własny stanowić ma wyłącznie nieruchomość gruntowa, a kredyt ma być przeznaczony na budowę na tej właśnie działce.
W tej sytuacji warunek o 200 tys. zł nie obowiązuje. Zastępuje go inny: suma wartości wkładu własnego i zaciąganego kredytu na budowę domu nie może przekroczyć 1 mln zł.
INTERPRETACJE
W początkowym okresie po opublikowaniu projektu ustawy „o Bezpiecznym Kredycie 2%” rynek interpretował, że wyjątek dotyczy każdej działki na której formalnie nie ma domu. Więc aż do momentu zgłoszenia go do użytkowania.
Niestety ta informacja została szybko zweryfikowana. Okazało się bowiem, że intencją autorów zmian w ustawie była „goła” niezabudowana działka. Czyli taka, na której nie rozpoczęto żadnej budowy. Takie jest stanowisko Ministerstwa Rozwoju i Technologii i takie są też interpretacje niektórych banków (taki sam zapis obowiązuje już dziś w Ustawie o Rodzinnym Kredycie Mieszkaniowy).
Powoduje to sytuację, w której osoba posiadająca pustą działkę o wartości np. 500 tys. zł może skorzystać z Bezpiecznego Kredytu, a osoba, która posiada działkę na której są np. wzniesione fundamenty i której obecna wartość przekracza 200 tys. zł już do programu się nie kwalifikuje.
To wzbudziło spore niezadowolenie części potencjalnych klientów, którzy z powodu tej reguły nie dostaną preferencyjnego kredytu.
ZAPOWIEDŹ ZMIAN
Od jakiegoś jednak czasu z mediów dochodziły informacje, że w Ministerstwie Rozwoju i Technologii zwrócono już uwagę na temat budowy domu z wykorzystaniem finansowania Bezpieczny Kredyt 2%. To potwierdzały konsultacje z Ekspertami rynku nieruchomości. Wzbudziło to nadzieje osób z rozpoczętymi budowami. Do mediów przenikał coraz więcej informacji. Niestety nie dla wszystkich mogą one okazać się optymistyczne.
Z ostatnich przekazów wynika, że zmiany niekoniecznie mogą dotyczyć bezpośrednio zwiększenia limitu wkładu własnego w sytuacji rozpoczętej budowy. Klika razy bowiem pojawiało się już stwierdzenie, że korekta ma dotyczyć stanu zawansowani budowy i być skierowana do tych osób, które już budują, ale które ze względu na wysoką inflację nie są w stanie inwestycji dokończyć. Do tych, którzy z względu na wysokie ceny materiałów i robocizny nie są w stanie doprowadzić budowy do końca.
Dziś pojawiła się nawet dokładniejsza informacja w artykule serwisu 300gospodarka.pl. Wynika z niego, że należy spodziewać się ograniczenia kwotowego kredyt w momencie dużego zaawansowania budowy. To oznacza, że będziemy mieli tu do czynienia prawdopodobnie ze stanem surowym otwartym lub zamkniętym, a kredyt nie będzie mógł być większy niż 150 – 200 tys. zł.
To niezupełnie jest to czego oczekuje część Klientów. Jeśli bowiem takie lub podobne zmiany wejdą w życie, to dostaniemy swego rodzaju dziurę w stanie zaawansowania, która będzie eliminowała z programu.
Z kredytu nie będą mogli skorzystać Ci, których zaawansowanie budowy wraz z działką przekracza wartość 200 tys. zł, ale jest mniejsze niż SSO lub SSZ?
